strona główna / czytelnia / wszystkie artykuły / Warsztaty Redagujących Gazetki Parafialne (Szczecinek, 2002)
Warsztaty Redagujących Gazetki Parafialne (Szczecinek, 2002)
Relacja ze spotkania Redaktorów pism parafialnych z okolicy Szczecinka, zorganizowanego 16 lutego 2002 r.
Elżbieta Dorogusz-Doroszkiewicz Szczecinek, 2 marca 2002 r.
Przez kilka dni trwały przygotowania do twórczego spotkania osób redagujących gazetki parafialne. Zgromadzono prawie wszystkie czasopisma naszej diecezji istniejące do chwili obecnej, a także te, które zawiesiły lub zakończyły swoją działalność. Na plebani przygotowano wystawę z wielkim rozmachem (wg projektu artysty grafika Władysława Fijałkowskiego) z krótką charakterystyką poszczególnych pism parafialnych. Dnia 16 lutego od godz. 8.00 Zespół Redakcyjny POSŁAŃCA czekał na uczestników spotkania. Jako pierwszy zameldował się ks. Krzysztof Zadarko - Dyrektor Wydziału Duszpasterskiego i jemu pierwszemu gospodarze przypięli identyfikator. Ostatni rzut oka Księdza Dyrektora na przygotowaną salę, wystawę, pomoce audiowizualne i już... pierwsi uczestnicy. Przy wejściu: powitania, zapisy, identyfikatory, szatnia - innymi słowy sprawy organizacyjno-porządkowe. Program spotkania bardzo napięty, nad którego porządkiem czuwał przez cały czas Ksiądz Dyrektor. Uczestników podzielono na dwie grupy, dzięki czemu przekaz wiadomości był efektywniejszy. Wysłuchaliśmy wykładów na tematy bardzo nas interesujące, np.: "Istota prasy katolickiej" - ks. Edward Stankiewicz, redaktor naczelny "Gościa Niedzielnego" - "Wierzę", Koszalin-Katowice; "Gazetka parafialna to także gazeta" - Andrzej Mielczarek, redaktor naczelny "Głosu Pomorza", Koszalin; "Gatunki dziennikarskie, czyli o różnorodności form pisania w gazecie" - Tadeusz Rogowski, redaktor naczelny "Trzeźwości" i dziennikarz "Gościa Niedzielnego" - "Wierzę", Koszalin.
Dziennikarze w sposób profesjonalny przekazali redaktorom - amatorom ogrom wiedzy dziennikarskiej, np. Od czego zacząć? Jak redagować? O czym pisać? Jak zainteresować czytelnika? Jaki powinien być układ treści? Zdajemy sobie, że mimo ambitnej postawy uczestników to, co usłyszeliśmy, jest tylko kroplą w morzu sztuki dziennikarskiej.
W krótkich przerwach między zajęciami mogliśmy przy kawie zawierać nowe znajomości i dyskutować na temat celowości takich spotkań. Stwierdziliśmy jednomyślnie, że tego typu spotkania powinny odbywać się częściej, w mniejszych grupach (np. dwóch redakcji) i właśnie u św. Rozalii - jako wymarzonego centrum prasy parafialnej z szerokim zapleczem kompletnych numerów archiwalnych z całej diecezji (dzięki paski ks. proboszcza Andrzeja Targosza). Ponadto w ramach relaksu możemy zaoferować spacer po dróżkach kamiennej Kalwarii wokół kościoła.
Wierzę, że w wielu parafiach pojawią się pasjonaci, ubogaceni w podstawy wiedzy, nowe znajomości, motywację do pracy redakcyjnej, i zaczną wydawać parafialne pisemka, a już istniejące zespoły będą zgłębiać swój warsztat, aby też co pewien czas móc podyskutować na takim właśnie seminarium. Nic cenniejszego nie mogło nas spotkać na X-lecie istnienia POSŁAŃCA (najobszerniejszego, obecnie najstarszego pisma w diecezji), jak konfrontacja z innymi gazetkami. Gratuluję pomysłu i jego wspaniałego zwieńczenia.