strona główna / katalog prasy / historia katalogu
historia katalogu
Jak wszystko, tak i pomysł na katalog pism parafialnych nie wziął się z niczego. Może kogoś zainteresuje w jaki sposób się rozwijał i jakie jeszcze plany na przyszłość mam w związku z jego rozwojem.
Gazetkowe początki
Moje pierwsze spotkanie z pismem parafialnym, to wciągnięcie przez moją Mamę do redakacji pisma "Na Górce" wydawanego przy parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Krakowie - Kurdwanowie. Praktycznie z dnia na dzień zaistniała potrzeba przejęcia od odchodzącego cżłonka redakcji pieczy nad techniczną stroną pisma. Po kilkunastominutowym instruktarzu przed komputerem zożyłam do druku swój pierwszy numer gazetki... i tak się zaczęło.
Ponieważ rozwinęłam swoje umiejętności w kierunku składu komputerowego publikacji stały się one moim dodatkowym źródłem dochodu. Na takiej zasadzie wzięłam udział w powstaniu innego pisma, tym razem w Parafii Matki Bożej Ostrobramskiej w Krakowie na os. Wieczysta pt. Głos Ostrej Bramy.
Nawet jeśli się jest tylko redaktorem technicznym nie można uniknąć pracy dziennikarskiej przy redakcji tekstów i ich korekcie, zwłaszcza jeśli redakcje są mało liczne. Często w ostatniej chwili, gdy zostaje miejsce trzeba tez coś dopisać, dlatego rozwijałam równolegle sój warsztat dziennikarski.
Studia dziennikarskie
Nie można zaprzeczyć, że na wybór przeze mnie kierunku studiów wpłynęła również praca w redakcji "Na Górce". Ponieważ na tym etapie nie miałam jeszcze wizji swojej przyszłości, wybór wielopłaszczyznowego kierunku jakim była Politologia z możliwością specjalizacji dziennikarskiej wydawał się być dobrym kierunkiem. Specjalizacja była realizowana od 2 roku studiów więc stanowiła istotna część studiów i częściowo determinowała tematykę pracy magisterskiej.
W roku 1999 wstąpiłam do Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Prasy Parafialnej. Przez kontakty z innymi redakcjami zyskałam szerszy obraz pism parafialnych jak i świadomość, że informacji o nich jest bardzo niewiele. Wtedy też zakiełkowała we mnie myśl, żeby na ten temat napisać pracę magisterską. Zaczęłam zbierać materiały - na poczatek poszło mi badzo sprawnie. Dowiedziałam się, że tygodnik Źródło organizował konkurs pism parafialnych. Poszłam do redakcji zapytać, czy mogę dostac jakieś informacje na temat tych pism, które nadesłano do konkursu, w odpowiedzi wskazano mi stertę kopert: Może Pani to sobie wszystko wziąć. Tak też zrobiłam. I w ten sposób w momi pokoju znalazła się sterta gazetek parafialnych z różnych stron Polski - ponad 100 tytułów.
Praca magisterska
Gdy na seminarium magisterskim sprecyzowałam temat pracy zaszła konieczność ograniczenia terytorialnego analizy ze względu na zbyt dużą obszernośc tematu. Wtedy szacowaliśmy, że w całej Polsce może byc ponad 1000 tytułów pism parafialnych, a ja nie będę miała jak do nich dotrzeć, bo nie jest to projekt badawczy, na który mamy fundusze, tylko zwykła praca magisterska. Od momentu sprecyzowania tematu miałam 1,5 roku na zebranie materiałów i napisanie pracy.
Godziny ślęczenia w bibliotekach na szukaniu informacji o historii pism parafialnych, a potem wiele godzin szukania informacji o aktualnie ukazujących się pismach zwłaszcza w internecie. Nie dało się przy tym uniknąć natrafiania na informacje o pismach, które ukazywały się w innych rejonach Polski.
Zanim praca była gotowa ja miałam już informacje o prawie 400 tytułów, w tym ok. 80 na terenie województwa małopolskiego, o którym pisałam pracę. Szukanie informaci o wciąż nowych tytułach tak mnie wciągnęło, że nawet w chwili oddawania gotowej pracy miałam już informacje o kolejnym tytule, który w pracy jeszcze nie został ujęty.
Praca została przyjęta, wyznaczony termin obrony. Obrona udana i... zostałam z masą informacji, które mogły zmarnować się tkwiąc w moim komputerze lub mogłam coś z nimi zrobić.
Strona Internetowa
Chwilę zastanawiałam się w jaki sposób udostępnić posiadane informacji szerszemu gremium osób, które mogłuby być nimi zainteresowane. No i tak przyszedł pomysł na stronę internetową. Ponieważ byłam wtedy poczatkującym webmasterem i ta pierwsza strona była prymitywna, ale zawierała jako najważniejszy swój element Katalog pism parafialnych. Strona nadal istnieje i pewnie jeszcze przez jakiś czas nie będę jej likwidować, bo sporo osób na nią trafia w poszukiwaniu informacji o pismach parafialnych. Nie jest jednak już aktualizowana, więc można zobaczyć o ile powiększył się zasób Katalogu z ok. 400 na poczatku do ponad 600 tytułów.
Szybko się okazało, że po skończeniu studiów i przeprowadzce do Warszawy nie mam już czasu na aktualizację strony, która ze względów techniczych wymagała bardzo dużo pracy, żeby móc utrzymywac jej aktualność. Wtedy powstał pomysł na zrobienie nowej strony już w pełni zautomatyzowanej i służacej również jako platforma wymiany informacji pomiędzy Redakcjami. Wtedy tez przestałam aktualizowac Katalog na stronie www, ale nie zaprzestałam zbierania informacji, zwłaszcza że napływały one do mnie ciągłym nieprzerwanym strumieniem już bez żadnego wysiłku z mojej strony. W każdym niemal miesiącu miałam zgłoszonych kilka kolejnych tytułów, a poza tym nawyk szukania informacji o kolejnych pismach w internecie jakoś mi pozostał...
portal prasaparafialna.pl
No i wreszcie udało się zakończyć prace nad portalem z prawdziwego zdarzenia. Na wejściu w Katalogu znalazły się informacje o 826 tytułach. Możliwość wyszukiwania według alfabetu po tytułach oraz według rozmieszczenia terytorialnego wg diecezji i województw. Ale nie zamierzam się na tym zarzymać. W chwili uruchomienia pełnej wersji portalu 2 listopada zaczęłam od niechcenia przeszukiwać ponownie internet i... dodałam do Katalogu informacje o 25 nowych tytułach!
Jak widać przyrost liczby skatalogowanych tytułów nie był mały 120 -> 400 -> 650 -> 826 -> 844 tytułów. Otrzymuję też coraz więcej informacji aktualizujących informacje w bazie i mam nadzieję, że tak będzie dalej. Obecnie aktualność Katalogu pozostawia dużo do życzenia, ale nie musi tak byc i mam nadzieję, że nie będzie.
Poza tym planuję jeszcze dodanie możliwości wyszukiwania zaawansowanego: będzie można wyświetlić pisma wg ich częstotliwości, statusu - zlikwidowane/aktualne, może równiez wg daty postania. Ale żeby taki mechanizm miał sens to przynajmniej 50% pism w Katalogu powinna miec uzupełnione te pola, a tak na razie jeszcze nie jest.
Mam nadzieję, że i to się zmieni, dzieki włączeniu się wielu osób do jego aktualizacji.
Joanna Jakubowska