Marian Kurtycz
|
Czwartek 28 Październik 2010 8:32:33 pm
MK
Wspólnie z żoną już od 13 lat wydajemy gazetę parafialną "Antoni". Pierwsze dwa numery sfinansował ks. proboszcz i Akcja Katolicka ze składek. Były bardzo skromne. Obecnie jest to 16-20 stronicowy dwumiesięcznik o formacie A4, wychodzący w nakładzie 500-800 sztuk, wychodzący w niezbyt dużej podwarszawskiej parafii wiejskiej. Ks. proboszcz wymyślił sposób na rozdawanie gazetki. Oto on:
Na początku ogłoszeń parafialnych ks. proboszcz informuje, że został wydany nowy numer gazety, informuje o co ciekawszych artykułach i zachęca do jego nabycia. Zaraz po tym jeszcze w czasie ogłoszeń członkowie Akcji Katolickiej (przeważnie 4 osoby) idą przez cały kościół wzdłuż ławek i każdemu chętnemu rozdają gazetę. (Niektórzy biorą nawet po kilka egzemplarzy dla rodziny mieszkającej w innych parafiach. Wielu zbiera wszystkie archiwalne numery.) Za członkami Akcji Katolickiej idą ministranci z koszykami i zbierają ofiarę na wydawanie gazety. Kogo stać a poczuwa się do tego, da więcej, sfinansuje wtedy tego, co da niewiele albo wcale. I tak gazeta utrzymuje się, a nawet się rozrasta. Były numery bardzo obszerne (np. poświęcone Janowi Pawłowi II - wydane zaraz po jego śmierci - 32 stronice), i skromniejsze, ale za to na życzenie - całe w kolorze - poświęcone w całości proboszczom - zdającemu i przechodzącemu na emeryturę, oraz nowemu obejmującemu parafię. Wtedy księża dofinansowywali te numery.
Zawsze wydajemy w stałych terminach i nie zmieniamy ich. Ludzie się do nich przyzwyczaili. Sami dopytują się o gazetę.
W celu zmniejszenia kosztów wydawania całe przygotowanie robimy sami społecznie: pisanie artykułów, robienie i obróbka zdjęć, skład i łamanie oraz przygotowanie z tego PDFa. Drukarnia jedynie rozdziela to na strony, rozbarwia, przenosi na płyty, drukuje i zszywa. Dzięki przychylności właściciela drukarni odbywa się to po kosztach własnych.
|