Left toolbar

ostatnio dodane

Będzie trudno, ale nie rezygnuję :)

5 października 2013 r.

Wakacje się skończyły, minął wrzesień a mnie ciężko było znaleźć czas na uzupełnienie serwisu nadesłanymi w tym czasie materiałami. I nadal będzie trudno, bo muszę, mając pod opieką 7 miesięczną Gabrysię i dwójkę starszych w przedszkolu, codziennie kilka godzin poświęcić na pracę zawodową. Ale nie zamierzam rezygnować z aktualizowania serwisu, tylko z regularnością może być różnie. Zaglądajcie więc nie czekając na newsletter, który raczej będzie rzadki i nieregularny.

Materiały z BP KEP wprowadzam już na bieżąco, a inne będę się starała uzupełniać stopniowo sięgając wstecz.

pozdrawiam

Joanna Jakubowska redaktor serwisu

Wakacje

3 lipca 2013 r.

Lato w pełni, powróciły letnie temperatury :) więc i mnie czas ruszać na wakacyjny wypoczynek. Ze względu na pobyt z dziećmi poza miastem a teraz wyjazd nie będę w okresie letnim regularnie aktualizować serwisu i odpowiadać na emaile, z powodu ograniczonego dostępu do Internetu. Mam nadzieję, że większość redakcji też jest na wakacjach i nie będzie to zbyt uciążliwe.

pozdrawiam

Joanna Jakubowska
administrator serwisu

Warsztaty dla pism parafialnych (Kielce)

5 czerwca 2013 r.

Zapraszamy na bezpłatne warsztaty dla redakcji gazet parafialnych i przykościelnych, które odbędą się 18 czerwca 2013 r. w Targach Kielce w ramach XIV Międzynarodowej Wystawy Budownictwa i Wyposażenia Kościołów, Sztuki Sakralnej i Dewocjonaliów SACROEXPO (17-19 VI 2013).

Warsztaty dziennikarskie dla mediów lokalnych i regionalnych w Kołobrzegu

30 kwietnia 2013 r.

Stowarzyszenie Prasy Lokalnej zaprasza na Warsztaty dziennikarskie, które organizuje 16-18 maja 2013 r. w Kołobrzegu. To spotkanie lokalnych mediów poświęcamy nowym mediom we współczesnym świecie, zwłaszcza wykorzystaniu ich w codziennej praktyce lokalnej prasy i mediów elektronicznych. Stowarzyszenie Prasy Lokalnej zadbało o bogaty program z udziałem znamienitych dziennikarzy, tudzież praktyków dziennikarskiego rzemiosła, znanych z ogólnopolskich mediów. Warsztaty są płatne.

UWAGA! Wielkie sprostowanie w sprawie ISSN

29 kwietnia 2013 r.

Po wielu latach rozpowszechniania informacji o konieczności posiadania numeru ISSN przez prasę parafialną, muszę teraz rozpowszechnić informację wprost przeciwną. O tym czego się dowiedziałam bezpośrednio w Narodowym Ośrodku ISSN Biblioteki Narodowej w Warszawie piszę poniżej.



strona główna / czytelnia / wszystkie artykuły / 10 lat Wiadomości

10 lat "Wiadomości Parafialnych - Pisma Dekanatu Ursynowskiego"

"Wiadomości Parafialne" - Warszawa Ursynów

Referat z IV Ogólnopolskiego Forum Prasy Parafialnej - 1997 r. na temat powstania i rozwoju "Wiadomości Parafialnych" z okazji dziesięciolecia wydawania tego pisma.

Krzysztof Markowski

Mówienie o jubileuszu zawsze wiąże się z pewnym niebezpieczeństwem Jeśli formułuje się poglądy i podsumowanie w sposób nazbyt uroczysty - najczęściej powstaje panegiryk "na cześć i ku czci". Dlatego moim zamiarem jest przedstawienie pewnych refleksji związanych z ewolucją pisma i historią "Wiadomości Parafialnych" wydawanych przez parafię św. Tomasza Ap. na warszawskim Ursynowie.

Już na pierwszym naszym ogólnopolskim spotkaniu - a było to akurat na sześciolecie miesięcznika - mówiłem o początkach i rozwoju "Wiadomości...". Teraz również chciałbym nawiązać do tych pierwszych kroków.

Jak zwykle początki bywają skromne, tak też było w przypadku naszego pisma: kartka formatu A-4, skład ręczny, wycinanie i naklejanie liter i artykułów. Taka matryca stanowiła podstawę wykonania odbitek kserograficznych, i w zależności od ilości materiałów - była to jedna lub obydwie strony zadrukowane.

W moim domowym archiwum posiadam egzemplarz z 18 października 1987 r., niestety nie mam pierwszego numeru, być może dlatego, że w myśl zapisanej instrukcji: "przeczytałeś, daj bliźniemu" - zapewne tak postąpiłem. Szczęśliwie Ks. Proboszcz gromadził w archiwum redakcyjnym wszystkie wydania, zachował się więc pierwszy egzemplarz "Wiadomości Parafialnych" z czerwca 1987 r.

Inicjatorką pisma była dziennikarka, Barbara Sułek Kowalska i ten pomysł uzyskał akceptację - a nawet więcej niż akceptację - Ks. Proboszcza, i tak się zaczęło. Wiemy, że bez akceptacji najwyższej władzy parafialnej, a więc zgodnie z prawem kanonicznym - proboszcza, żadna inicjatywa nie powiedzie się. Zacząłem współpracę z pismem trochę później. Mój pierwszy tekst ukazał się w grudniu 1988 r. I mogę stwierdzić, że w jakimś stopniu przez przypadek, choć nie tak zupełnie do końca. Wówczas w naszej parafii obradował I Synod Parafialny i ks. T. Król poprosił mnie, abym zamieścił relację z przebiegu prac. Wtedy poznałem Barbarę i jej męża, zaangażowanego w sprawy techniczne, i zaczęliśmy wspólnie dyskutować na tematy redakcyjne. Zamiast jednego, były trzy teksty, a później nastąpił ciąg dalszy.

To, że podjęliśmy dyskusję w szerszym gronie przyczyniło się do ewolucji zawartości pisma, ponieważ każda z osób, które pisały, które włączyły się w redagowanie pisma miała trochę inną optykę i dzięki temu pismo mogło prezentować różnorodne materiały, przedstawiać pogląd na życie parafii szerzej, z różnych punktów widzenia. Pojawiły się materiały o społecznej nauce Kościoła, rozwijała się tematyka biblijna, zaczęliśmy recenzować książki itp. Początkowo pismo było zorientowane na życie wewnątrzparafialne i na relacjonowanie jego aspektów.

Ujmując temat chronologicznie, należy teraz przejść do zagadnień związanych z techniką poligraficzną. W marcu 1989 r. przeszliśmy z maszynowej techniki pisarskiej na skład komputerowy, co oczywiście od razu miało odzwierciedlenie w wizualnym odbiorze tekstów. W kwietniu 1990 r. kserografowanie zastąpiliśmy drukowaniem. Natomiast w styczniu 1995 r. pojawił się na stałe kolor (wcześniej stosowaliśmy go okazjonalnie). Do dzisiaj okładka drukowana jest na dobrym, kredowym papierze i zawsze już w kolorze. Okładki są wykorzystywane do fotoreportaży, ilustrujących pracę w naszej parafii lub innych z Ursynowa, gdyż od stycznia 1992 r. "Wiadomości..." poszerzyły swoją formułę stając się pismem dekanatu ursynowskiego.

Technika drukarska i komputerowa pozwoliła na znaczne zwiększenie obszaru zawartości materiałów i sprawiła, że czytelnicy z przyjemnością biorą pismo do ręki, a nam dała satysfakcję od strony edytorskiej. Zdjęcia są w zdecydowanej większości czytelne, chyba, że oryginał nie jest w dobrym stanie, a nam zależy na zamieszczeniu akurat tej konkretnej ilustracji. Jednak uważam, że zdecydowana dbałość o stan jakości jest w dzisiejszych czasach bardzo ważną sprawą i decydującą o powodzeniu wszelkich inicjatyw. Jest to jeden z elementów marketingowych i jeżeli z pismem chcemy dotrzeć do jak najszerszego kręgu czytelników, musi ono spełniać określone standardy jakościowe.

Tak, jak ewolucji podlegało pismo, temu samemu prawu nie oparł się skład redakcyjny. Różne były przyczyny, ale na szczęście zawsze pozamerytoryczne. Zmiany miejsc zamieszkania rozluźniały więzi z dotychczasową parafią , ale nie do końca. Wprawdzie sporadycznie, ale przekazują nam te osoby swoje materiały. W to miejsce jednak wchodzą nowi współpracownicy, nowi autorzy i chciałbym podkreślić, że jest to bardzo istotny i pozytywny objaw, gdy redakcja trwa i rozwija się, a nie ulega likwidacji po rozproszeniu się składu założycielskiego.

Myśląc o rozwoju pisma i tworzeniu dla niego stabilnych podstaw musimy zawsze pamiętać o czytelnikach, bo to oni decydują o naszym sukcesie lub porażce, natomiast innym czynnikiem są autorzy. W przypadku "Wiadomości Parafialnych" cennym zjawiskiem jest pozyskiwanie wielu młodych osób, które stworzyły w piśmie własne kolumny parafialno-młodzieżowe "W Naszej Wspólnocie", mające odniesienie do działalności oazowej. Niedawno dział ten obchodził 1. rocznicę nieprzerwanej działalności redakcyjnej. Innym przykładem jest dział redagowany przez zespół Koła Synodalnego z parafii Wniebowstąpienia Pańskiego "Różaniec Święty" oraz "Modlitwa Różańcowa i Życie".

Przez pewien czas, na zasadzie "misji dobrych usług" - tak to można określić - wydawany był dodatek w formie wkładki "Nasza Parafia", redagowany przez zespół z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Pyrach. Obecnie wydawane jest już tam własne pismo "Apostoł", ale taka ewolucja właśnie utwierdza tylko w przekonaniu, że nie można zamykać się tylko w obrębie własnej parafii lecz szukać należy żywych kontaktów z okolicznymi parafiami.

Nasze pismo współredagowane przez różne grupy i stany charakteryzuje się różnorodnością treści, a to pozwala trafiać do odbiorcy-czytelnika w różnych kategoriach wiekowych oraz zaspokajać oczekiwania szerokiego kręgu osób. Kierowaliśmy się generalną zasadą publikowania własnych artykułów. Do wyjątkowej rzadkości należą przedruki, ale dotyczy to oficjalnych dokumentów, jak np. tekst konkordatu itp. Materiały własne wymagają znacznego nakładu pracy i czasu, jednak dzięki temu uzyskuje się autentyzm, wiarogodność, a to stwarza szansę ściślejszej więzi z pracami i działalnością parafii.

"Wiadomości Parafialne" wydały również pierwszą swoją zwartą publikację. Jest ona poświęcona 30-leciu święceń kapłańskich ks. Tomasza Króla i stanowi próbę wykorzystania potencjału redakcyjnego do stworzenia większego dzieła.

Przyszłość to poszerzanie kręgu współpracowników, docieranie w jeszcze większym zakresie do parafian, ale także świadomość istnienia konkurencji w sąsiednich parafiach wydających swoje gazety. Trzeba być konkurencyjnym - oczywiście w dobrym tego słowa znaczeniu. Przyszłość to także - o czym była już mowa - wykorzystanie nowych technik i technologii w redagowaniu, wydawaniu i komunikowaniu się, chociaż nie do końca jestem przekonany do futurystycznych wizji całkowitego zastąpienia przekazu "papierowego" komputerową i wirtualną techniką. Siedzenie dłuższy czas przy monitorze - nawet najlepszym - jest na tyle męczące, że nie zastąpi klasycznej gazety, czasopisma i książki. Musimy nadążać za duchem współczesności i wykorzystywać najnowsze środki techniki, na tyle, aby największym dobrem pozostawał dla nas człowiek, nasz czytelnik.